Ćwiczenia z przepisywania, zapamiętywania i wklepywania.
SCIENTIFIC AMERICAN Edycja polska
ŚWIAT NAUKI, wrzesień 2023
SKANER
Wybuchowe Włochy
Nasz kontynent nie obfituje w wulkany, ale są na nim gorące punkty, które niepokoją
Kilka tygodni temu grupa badaczy opublikowała w numerze "Nature Communications" wyniki badań poświeconych najniebezpieczniejszemu, zadniem wielu ekspertów, wulkanowi europejskiemu. Jego stożka nie widać jednak na mapie. Owo monstrum, zdolne dokonać kompletnej destrukcji obszaru rozmiarów Warszawy, skrywa się niemal w całości w skorupie ziemskiej. Jego obecność zdradzają małe karatery, niewielkie stożki żużlu, wyziewy gorących gazów wulkanicznych oraz liczne drżenia przesunięcia gruntu.
Zespół badaczy, pod kierunkiem Christophera Kilburne z University College London i Stefana Carlino z Osservatorio Vesuviano w Neapolu, uważa, że szybkimi krokami zbliża się moment, gdy sztywna skorupa przykrywająca skryty w ziemi wulkan, pęknie w najsłabszym miejscu, co może (choć nie musi) dać początek gigantycznej erupcji. Ponadto w przeciwieństwie do większości wulkanów, ten może wybuchnąć niespodziewanie. Śmiertelnie zagrożonych jest ponad 300 tys. ludzi żyjących w jego obrębie; w promieniu 20 km mieszkają dalsze 2 mln.
Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego zwą tego zdradliwego kolosa Campi Flegrei (płonące pola, od gr. "phlego" - "płonąć"), po polsku Pola Flegrejskie. Starożytni Rzymianie wierzyli, że tu znajduje sie wejście do podziemnego świata umarłych. Niedaleko nad morzem w Baiae - luksusowym kurorcie z gorącymi źródłami - znajdowały się wille Juliusza Cezara, Nerona i Hadriana. Kaldera Pól Flegrejskich jest stosunkowo mało rozległa (średnica największych wynoszą około 100 km) - ma rozmiary 15 na 12 km, jest jednak największą tego rodzaju strukturą w Europie.
Koniec ćwiczeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz