Ćwiczenia z przepisywania, wklepywania i zapamiętywania. WYdają się ciągle aktualne.
HENRY KISSINGER
DYPLOMACJA
28
POLITYKA ZAGRANICZNA JAKO GEOPOLITYKA: TRÓJSTRONNA DYPLOMACJA NIXONA
Ciąg dalszy
Nixon odnosił się do Moskwy w sposób znacznie bardziej zniuansowany aniżeli jego poprzednicy. Nie postrzegał stosunków ze Związkiem Radzieckim w kategoriach wszystko - albo - nic, widział je raczej jako zbiór różnorodnych problemów o różnym stopniu rozwiązywalności. Wszystkie wątki stosunków obu mocarstw starał się wpleść w jedną, całościową politykę, ani totalnie konfrontacyjną (jak czynili to "teologowie"), ani jednoznacznie pojednawczą (jak woleli "psychiatrzy"). Zamysł zasadzał się na tym, aby kłaść nacisk na obszary możliwej współpracy, a ze współpracy uczynił instrument, za pomocą którego będzie można wpływać na działania Moskwy w tych obszarach, w których oba mocarstwa brały się za łby. Tak właśnie, a nie jak pojawiało się ono - zniekształcone - w poźniejszych debatach, administracja Nixona pojmowała słowo detente - odprężenie.
Owo łączenie współpracy na jednym obszarze z postępem w obrębie innego obszaru - polityka linkage (sprzężenie), jak ją zaczęto nazywać - potykała się o wiele przeszkód. Jedną z nich obsesja niemal, jaką wiele wpływowych osobistości amerykańskich, objawiało na tle kwestii kontroli zbrojeń. Rokowania rozbrojeniowe z lat dwudziestych, w których koncentrowano się na redukcji arsenałów do nie zagrażającego poziomu, zakończyły się totalną klęską. W Epoce Nuklearnej rozbrojenie wedle tego samego wzoru stało się sprawą jeszcze bardziej skomplikowaną, bowiem "bezpieczny" poziom arsenałów nuklearnych jest wykluczony z samej definicji. Jak - na przykład - weryfikować uzgodniony poziom zasobów broni nuklearnej na tak wielkiej przestrzeni, jak terytorium Związku Radzieckiego? Prawdziwe redukcje nastąpiły dopiero wtedy, gdy kończył się okres Zimnej Wojny. Tymczasem, w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, rozbrojenie podporządkowano działaniom na rzecz ograniczenia konkretnych, ściśle określonych zagrożeń. Wśród nich najgłośniejsza była sprawa zapobiegania niespodziewanym atakom. To właśnie określano jako kontrolę zbrojeń.
Koniec odcinka
Ciąg dalszy nastąpi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz