O polityce, nauce i ogólnie życiu.
Policja znowu wczoraj torturowała mnie do trzeciej nad ranem, aby bólem pęcherza wyciągnąć mnie z łóżka. Jak już wstałem to zrobiłem kluski, wyszedłem na długi spacer i piszę.
Samobójstwo? Być może. Mam niewiele powodów do życia i 61 lat skończyłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz