Ćwiczenia z przepisywania, wklepywania i zapamiętywania. Artykuł pochodzi ze strony "Artykuł sponsorowany", ale nie dotyczy to ćwiczącego. Uderzyło mnie wyszukane słownictwo.
POLSKA EDYCJA
SCIENTIFIC AMERICAN
ŚWIAT NAUKI, grudzień 2023
Dzięki składnikom syntetycznym perfumiarze są w stanie odtworzyć aromaty najróżniejszych roślin i rzeczy. Nawet kwiaty i owoce, z których nie potrafimy wydobyć zapachu, stają się za sprawą osiągnięć chemii nutami perfum. Dotyczy to, np.: konwalii, herbaty, figi, ananasa, frezji, ale też atramentu, prochu czy plastiku.
W ekskluzywnym wywiadzie dla grudniowego wydania PATRICIA DE NICOLAI uchyla rąbka tajemnicy i zdradza jak rozwiązała te kwestie w Caravanserail Intense.
Patricia de Nicolai jest jednym z najbardziej uznanych perfumiarzy współczesności, przez wiele lat kierowała pracami archiwum zapachów Osmoteque. Jako pierwsza kobieta w historii otrzymała nagordę Prix International du jeune Perfumeur Creatur od Francuskiego Stowarzyszenia Perfumiarzy. W 1988 roku założyła własną nutę - Nicolai.
Francuską mistrzynię cechuje bowiem niezwykłe podejście do tematu kreacji składników, których nie można uzyskać z natury. Wykorzystując swoje ponadczasowe umiejętności, jest w stanie odtworzyć nuty "niemych" roślin lub substancji za pomocą innych składników naturalnych, a nie wyłącznie syntetyków.
Dobrym przykładem tego zjawiska jest kompozycja Fig Tea. Zamiast sztucznych molekuł, twórczyni połączyła zręcznie trzy naturalne substancje: absolut wończy wonnej (osmantusa), olejek dawany i yerbamate. Tak "wyczarowała" aromat herbaty figowej.
Dzisiaj jednak poświęcimy kilka słów kompozycji Caravanserail Intense - szczytowemu osiągnięciu marki Nicolai (obok Baikal Leather). To perfumy drzewne, paczulowe i kawowe o niezmiernie wysokich walorach konstrukcyjnych. Bazują też na arcyciekawych ingrediencjach.
Ich kanwą jest absolut palonych ziaren kawy, esencja drewna sandalowego, ekstrakt nieśmiertelników oraz serce paczuli. Patricia de Nicolai użyła tutaj rzadko spotyklanego ekstraktu z arabiki uprawianej w Turcji, o złożonym, drzewno-słodkim aromacie. Gra on w ścisłym związku z bukietem olejków przyprawowych.
Magia dzieje się dalej, ponieważ Caravanserail Intense ma też nuty śliwki - rośliny martwej dla perfumiarzy. Zazwyczaj twórcy w przypadku chęci zawarcia takich nut stosują po prostu molekułę Datilat lub inne w tym typie. Patricia de Nicolai efekt tego owocu zbudowała jednakże przez odpowiednią modyfikację naturalnej esencji dawany. W tym celu w kompozycji użyła pewnych ilości delta damaskonu, który przypomina nieco aromat róży, ale ma mocno podkreślone tony owocowe. To sprawia, że odbiorca perfum finalnych "widzi" przed oczami śliwkę.
Bardzo ciekawie rozwiązano też kwestie paczuli. Żeby pozbyć się jej ziemistych i kamforowych tonów, przeprowadzono destylację molekularną, która pozwoliła wydzielić z olejku "serce paczuli" - w tym wypadku niemal czysty paczulol o ciepłym, drzewnym aromacie.
Mnóstwo małych detali składa się na genialną całość i pozwala rozpatrywać te perfumy jak onajciekawszą z tegorocznych premier dostępnych w Polsce, a prawdopodobnie też jedną z najlepszych w historii sztuki perfumeryjnej.
jest chemikiem i inżynierem oraz niezależnym ekspertem perfumeryjnym.
Koniec ćwiczeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz