Mieszkam w pobliżu Parku Grabiszyńskiego i niedawno odkryłem zakątek wart zainteresowania, poza tym jest tam wiele miejsc wartych obejrzenia i zadumania bez podtekstów, siedzisz i odpoczywasz. Po drugiej stronie jest miejsce dla publiczności. King-Kong byłby zadowolony, i blondynka... albo na odwrót. Jest jeszcze inna możliwość - rzeźby! Np. Światowid!
1. Widać z prawej strony dwa pnie blisko siebie. Później będzie lepiej.
2. To właśnie te ścięte pnie, które są osnową sceny.
3. Właśnie. Pomiędzy tymi pniami mogłaby powstać scena.
4. Materiały leżą obok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz