Przeczytałem o wypadku piłkarza Rakowa Częstochowa w sparingu z Puszczą Niepołomice, podstawowego zawodnika, Ivi Lopeza, 8-10 miesięcy przerwy w grze!
To nie kontuzja, to... przestępstwo!
Wydaje mi się, że sprawą powinien zająć się prokurator.
Nie wydaje mi się, tylko dlaczego jeszcze się tym nie zajął min. Ziobro? Bo to dupa, a nie prokurator generalny.
Klub piłkarski Raków Częstochowa powinien oskarżyć zawodnika, który tak brutalnie zaatakował Ivi Lopeza o celowe działanie na szkodę zawodnika i klubu, żądając odszkodowania.
Kontuzje się zdarzają. Gra jest czasami brutalna, ale trzeba z tym walczyć.
Grając, jako amator, zostałem tak brutalnie kopnięty w nogę, że o przypadku nie mogło być mowy. Zdarza się. Sport uprawiają różni ludzie. Tak i w tym przypadku.
Wracając do tego sparingu i koszmarnej kontuzji, a jeśli to było celowe i zaplanowane działanie? Zorganizowana grupa przestępcza rozgrywająca swój nowy "Piłkarski poker"?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz