Policja traktuje jak królika doświadczalnego i należy mi się specjalna renta i nowe mieszkanie, a nie... ludzie. Skończyłem 61 lat.
Zarejestrowałem się do psychiatry w przychodni przy Weigla. Wizyta 29 kwietnia o 13.15. Jak dożyję to się zgłoszę. Biorąc pod uwagę okoliczności mogę nie przeżyć tygodnia. Myśl, że państwowa służba znów doprowadziła mnie do skrajnego ubóstwa wywołuje we mnie wściekłość. Sami mają pensje i będą mieć emerytury a mnie ciągle spychają na margines.
Nękanie mnie homoseksualistami traktuję jak działania głupków. Żal to opisywać.
A smartfon leży nieużywany. Jak długo będzie leżał?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz