niedziela, 19 lutego 2023

O sobie, Stanisławie Lemie, planetarium, Ukrainie i surowcach

 Poniedziałek rano po śniadaniu 

1. O sobie

Pieniądze się skończyły. Nic nie wygrałem i nie zadbałem o spiżarnię. Skutek terroru. Takiego jaki mnie dotyka teraz czyli zdalne zadawanie bólu. Policja chce mnie w ten sposób oduczyć siadania do stołu i ćwiczeń albo zastanawiania się nad statystykami.

Trudno zapomnieć o życiu w Unii Europejskiej. Przecież stwarza takie możliwości. Dlatego mi, kiedy już osiągnąłem pewien sukces też nie jest łatwo skończyć ze swoim życiem. 

2. O Stanisławie Lemie jako patronie szkoły 

Życiorys Stanisława Lema to trauma wojenna i powojenna. To historia polskich kresów wschodnich i współżycia miedzykulturowego. Był potomkiem Żydów. Ukraińcy też mogą mówić, że jest częścią ich kultury, ponieważ urodził się we Lwowie. 

Czyż w obecnej sytuacji wojennej nie byłby dobrym patronem szkoły?

Byłby znakomitym patronem.

3. Planetarium 

Planetarium w zespole szkolnym wydaje się fanaberią, ale... Proponuję się zastanowić jaki wpływ na nauczanie, psychikę dzieci i dojrzewającej młodzieży miałoby planetarium?

4. Ukraina i surowce

Ostatnie wiadomości dotyczące surowców przypomniały mi jak ważne są wiercenia geologiczne i potrzeba szerszego widzenia świata. 

Zacząłem odczuwać zmęczenie umysłu. Zdaje się że policja daje mi do zrozumienia, że za długo siedzę. Tę część ćwiczeń zakończę wobec tego. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz