Pomysł dotyczy terenu pomiędzy rzeką Ślęzą a linią kolejową od strony Muchoboru Wielkiego. Jest to teren użytkowany "rolniczo" czyli zwykle widzę tam kukurydzę. Korzyść z takiego wykorzystania ziemi wydaje mi się iluzoryczna, a korzyści z mojego pomysłu są tylko trochę bardziej wydumane, hm, znaczy się, ekologia i "dobrostan" mieszkańców.
Wał przeciwpowodziowy można odsunąć do linii kolejowej (jednej nitki), zostawić wyspę na środku i wokół stworzyć teren zalewowy spiętrzając nurt rzeki przed mostem. Elektrownia wodna byłaby chyba przesadą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz