Dręczą mnie kichaniem i smarkaniem. Zużywam dwie, jak na razie chusteczki dziennie, w domu papier toaletowy.
Wpływają na moje procesy myślowe i to jest najważniejszy powód mojej złej sytuacji.
Być może nie popełnię samobójstwa, ale nie widzę końca podłości jaka mnie dotyka, a skończyłem już 62 lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz