Pisząc, że nic się nie zmieniło oznacza, że policja traktuje mnie jak królika doświadczalnego i nęka homoseksualistami. Jednego postawili przed domem kiedy wychodziłem. Nie jestem gejem. Nie wiem na co oni liczą.
W niedzielę kiedy się położyłem zrzucili mi coś na podłogę takiego, że zabolała mnie głowa. W poniedziałek z kolei, dokładnie w momencie zasypiania było coś podobnego. Później dali mi spokój.
Programują mi mózg i wpływają zdalnie na to co wpisuję do tabelek. Dzisiaj niemal wyszedłem z siebie kiedy znów zobaczyłem jak mi popsuli tabelkę multi multi, gry w której wygrałem w sumie parę tysięcy. Musiałem na nowo się pozbierać i zrobić nową.
Chodzę, co drugi dzień, po darmowe obiady do zakonnic.
Rząd nie kwapi się z przyznaniem mi specjalnej renty i mieszkania za doświadczenia jakie przeprowadza na mnie policja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz