Wróciłem i od razu miałem policyjne:
Do łazienki i na kibel!
Oznacza to, że policja wywołała parcie w odbycie, a później blokadę. Usiadłem na sedesie i... nic!
I tak cały czas. Zjem i spróbuję później. Popełnić samobójstwo. Trudno mi się rozstać z życiem.
Pokrzywę na susz wyrzuciłem. Nie będzie potrzebna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz