Najpierw gdzieś zapodział się nożyk, chyba wiem gdzie. W trakcie bezowocnych poszukiwań poczułem ból dupy, który spowodował że usiadłem na kiblu. I znowu nic!!!
Jak tylko pojawiła się pokrzywa w moim menu to poprawiło mi się trawienie i sranie. Od soboty nie sram - pierdze pod siebie.
Teraz wyjdę mam drugi nożyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz