Rząd, póki co, nie przyznał mi zadośćuczynienia czyli specjalnej renty i rządowego mieszkania. Władz miejskich nie interesują moje pomysły, ani spostrzegawczość, tak jak w przypadku nieuzasadnionego konkursu związanego z Muzeum Architektury. Opisanym w moim wpisie ze stycznia tego roku: Wrocław. Jeszcze raz o Muzeum Architektury. Lepiej zbudować dom spokojnej starości.
Skończyłem 62 lata, a Oni chcą mi wmówić, że... 22 lata. Nie da się. Ciągle próbują i przeprowadzają nielegalne doświadczenia na mnie, które doprowadzają mnie do roztrwonienia pieniędzy i depresji samobójczej.
Pozbierałem się. Nie wiem tylko na jak długo, bo moje życie się kończy, a nie zaczyna. To mój 63 rok życia, a nie 23.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz