Węgiel brunatny jest cały czas bardzo dobrym źródłem energii elektrycznej. A wyrobiska wręcz rewelacyjnym terenem do wykorzystania na składowanie przeróżnych odpadów cywilizacyjnych.
Tutaj rozpościera się pole do popisu poczynając od zużytych opon a kończąc na odpadach z oczyszczalni ścieków.
Nie da się wszystkiego w nieskończoność poddawać recyklingowi. W pewnym momencie pozostaje coś z z czego niewiele da się zrobić.
Fermy zwierzęce są bardzo dobrym przykładem odpadów z którymi trudno sobie poradzić. W każdym razie jako laik nie mam pojęcia, co mi nie przeszkadza pisać o tym. Wielkie fermy drobiu można umieszczać w wyrobiskach.
Na Dolnym Śląsku mamy eksploatowane złoże miedzi i przemysł hutniczy produkujący odpady, z których w przyszłości można będzie pozyskiwać surowce, których pozyskanie jest teraz nieopłacalne. Te odpady można składować w wyrobiskach po węglu brunatnym.
Zalanie wodą czyli doprowadzenie jakiejś rzeki też jest dobrym pomysłem.
Produkujemy odpady stale a nikt nie chce, co oczywiste, wysypiska śmieci pod domem. I tu pojawia się wyrobisko po węglu brunatnym.
Warto z powyższych powodów eksploatować złoża węgla brunatnego.
NIE MA OBIADU ZA DARMO!
I jeszcze zdanie o chimerycznej OZE.
Farmy wiatrowe na morzu są daleko od zapotrzebowania. Wiatr raz wieje a raz nie wieje. Więcej niż jedno zdanie.
IM WIĘCEJ ENERGII ODNAWIALNEJ TYM WIĘCEJ MOCY ZAPASOWYCH NA WYPADEK BRAKU OZE!
NIE MA OBIADU ZA DARMO!